|
Forum harcerskie Forum jest dla wszyskich interesujących się harcerstwem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
didiska
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:03, 01 Sie 2006 Temat postu: przejęcie drużyny |
|
|
Chyba najbardziej aktualne wspomnienia mam z obozu w Bieszczadach. No namo łono natury to już coś pięknego. Ale nie zapomnę jednej nocy. Ostatniej... Wieczorem tak koło 23 skończyło się ognisko. Wszyscy poszli spać. A tu... alarm nocny. Wyszliśmy z namiotów i udaliśmy się na miejsce ogniskowe, ognisko jeszcze się paliło. Usiedliśmy wokół ogniska i zaczeliśmy słuchać gawędy naszej drużynowej... Mówiła ona o smutku, płaczu, żalu a wkońcu o przejęciu drużyny. Nie sądziłyśmy, że to co mówi może nastąpić zaraz. Wszyscy w wielkim skupieniu słuchali jej.
W pewnym momęcie wstała i zawołała do siebie swoją przyboczną. Tzn przyboczną naszej druzyny. Do munduru przypieła jej granatowy sznur. Wtedy (nigdy bym się tego nie spodziewała) popłynęły mi i innym ludziom z drużyny łzy z oczu. Dotarło do nas co się stało. Wszyscy byli wściekli, że nic nie wiedzieli wcześniej. Byliśy zżyci z naszą drużynową.
Ale drużynowa powiedziałą takie słowa, które do tej pory brzmią mi w uszach. Powiedziała że powinniśmy być szczęśliwi. Że ona tyle dla nas zrobiła, a my tyle dla niej... Że to wielkie szczęście, że możemy teraz uszczęśliwaić nową drużynową.
PO tym ognisku już nikt nie miał ochoty na gadanie... Położyliśmy sie spać. Nie wiem czy ktoś spał tej nocy, bo ja nie.
Rano okazało się, że nasza druzynowa zostaje opiekunem drużyny czyli i tak będzie z nami wyjeżdżać i przychodzić na zbiórki Wszycy bardzo się ucieszyli... I potem nastąpiło dalsze mianowania na funkcyjnych i ja zostałam przyboczną...
Cieszę się że nie straciliśmy drużynowej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lidka
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: z Krakowa :P
|
Wysłany: Wto 9:09, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To fajnie, że nie straciliście swojej drużynowej... Macie teraz drużynową i opiekuna... U nas niestety brakuje drużynowych :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ola
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gdańsk Wrzeszcz
|
Wysłany: Wto 12:40, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
teraz czesta sa problemy z kadra a raczej z jej brakiem u mnie w szczepie od dawna mamy juz problem z meska kadra w zasadzie to jej nie ma wiec mam na glowie dwie druzyny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
didiska
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 15:07, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
U nas męskiej kadry też brakuje. Właściwie jest tylko jeden druzynowy na dwie drużyny i jeden przyboczny który ma 14 lat!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|